czwartek, 25 października 2012

Smok

   W sobotę złamało mi się szydełko, co opóźniło pracę nad moim bieżnikiem. Dla wyjaśnienia dodam że szydełko miało plastikową rączkę i to ta rączka właśnie się złamała. Dziś znów zaczęłam szydełkować, więc na razie nie mam dużo więcej niż od ostatniego zdjęcia.
   Czas wolny od szydełka wykorzystałam na zrobienie smoka, do którego namawiał mnie mój chłopak. Jednak ustąpiłam:)



  Wyszedł bardziej stabilnie niż wcześniejszy który robiłam i prawdę mówiąc ładniejszy w kolorze czarnym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz